Według mnie twórcy tak pokazują wydarzenia, żeby wydawało się wszystkim, że Jong Bum jest winny morderstwa. Ta postać, co prawda, jest dla mnie dużym znakiem zapytania, ale pojawia się pytanie – jaki morderca z tak wysokim IQ tak szybko doprowadziłby do siebie prokuratora? To się zupełnie nie trzyma kupy. Już znacznie bardziej widziałam morderce w Ji Cheolu. Swoją drogą oby się wyjaśniło, jak to wyglądało w przeszłości, bo nadal mnie to gryzie. Wyszło, że prokurator ma ogromny problem z osobami chorymi psychicznie – taki trochę wewnętrzny alarm z poprzedniego życia. Ciekawe kim jest ten mężczyzna, któremu tak bardzo zaszedł za skórę. Ogólnie nie potrafię się jakoś w pełni wczuć w tę dramę, wszystko jest trochę takie jednowymiarowe, nie wiem jak to lepiej określić. Oczywiście będę oglądać dalej, nadal jestem ciekawa ich historii i potyczek prokuratora ze studentem 😛

Pochówek niby psa,i ten wisiorek od księdza dla, Jong Beoma i te słowa “By swoje instynkty, powstrzymywać w krytycznym momencie”.
I osoba musi mieć przedmiot której on lubi na, widoku. Ksiądz coś wie, czy może że Jong Beom jest po reinkarnacji, te wspomnienia, z dzieciństwa jego, i powtarzane słowa o odrodzeniu.
Seo Tae Ha, to niezły herszt nad hersztami, szef trzech gangów.
A Jang Hye Mi kontakt z Jong Beom, oddanie jego obrazów.
To mieszkanie na dachu budynku wygląda jak z horroru , w którym opiekowała się, utalentowanym malarzem.
Te napisy na ścianie ” Wszystko jest wolą pana, oprócz Twego przeznaczenia ” .
I ta wiadomość tekstowa do Jong Beom od Gong Ji Cheol, no o co chodzi,? I druga, wiadomość” Lim Hwa Young “zasługuje na śmierć, (no ale ona nie żyje)i że czas się poznać, i te oczy Jong Beoma jak w transie. O co chodzi?
Jong Woo brat Jong Beoma mi się nie podoba, młody ale jakiś taki, przerażający.
Obserwacja Jong Beoma, którego Soo Hyeok podejrzewa o morderstwo Lim Hwa Young .
Prokurator Seok Tae, karze Soo Hyeok, by dał spokój jego synowi, był w tedy z nim.
Tylko że Soo Hyeok, drąży i szuka i za wszelką cenę chce udowodnić że to on jest mordercą.
,Jong Beom wyprowadza, się z domu oddaje ojcu bilet lotniczy, usunie się i będzie mu na oczy się pokazywał.
Seok Tae, w laptopie przegląda zdjęcia Ji Cheola, i widzi ogromne podobieństwo do syna.
Telefon do detektywa In Do, z tym że w dniu śmierci kobiety, ktoś zadzwonił do drzwi, w ekranie zauwarzyła tylko rękę i karetka dziecięce.
Ojciec daje alibi, Jong Beom i mówi by wykluczył syna z kręgu podejrzanych, mają zeznania świadków, że to nie on.
To zamieszanie pod, budynkiem pracy Sa Bin spięcie między nią a Soo Hyeok i do akcji wchodzi Jong Beom. Dochodzi do przepychanki, gdzie po od jeździe prokuratora z Sa Bin , Jong Beom znajduje jej notatnik. I tam czyta o człowieku on imieniem Ji Cheol , na którym jej ojciec wykonał karę śmierci. I to przekonanie jego po wykonaniu wyroku, twierdził że ruszył się.
No ale jak, przecież Ji Cheol, zginą na górze, no chyba że go uratowali .
No i ucieczka, ojca Sa Bin ze szpitala psychiatrycznego, który jest przekonany że Ji Cheol idzie po nią, karze jej uciekać, ma omamy wzrokowe widzi, Ji Cheola.
No a Tae Ha szycha, który miał powiązania z politykami, do tego dochodzą narkotyki, ogromne wpływy pieniężne.
Soo Hyeok wie jak przekonać, Tae Ha by wydobył z Sung Hoon gdzie ukrył , ofiary.
Podziałało, z łatwością Tae, Ha zdobywa informacje. I Soo Hyeok znajduje szczątki , ofiar, i brakuje jednej ofiary.
I znajdują przy kościele, pudełko a tam szczątki dziecka i skarpetki.
Wszystko wskazuje na Jong Beoma, i ksiądz jak by wiedział bo ta jego mina, nerwowa.
I teraz jest zagwostka, kto dzwoni do Jong Beoma jako Ji Cheol .
Jak to się stało że, Ji Cheol został stracony przez ojca Sa Bin, tak jak wspominałam musieli go odratować, by wykonać karę śmierci?
I ten ból oka prokuratora, a jeśli naprawdę zamienili się duszami, Ji Cheol miał ranę oka Lewego. Ja mam mętlik .

wizje ojca Sa Bin , i szczątki dziecka pochowane przez Jong Bum jako porzucony pies , no chyba że ktoś zrobił podmiankę bo nie widzieliśmy co było w kartonie gdy go przyniósł

i po piątym odcinku wszystko jeszcze bardziej się pogmatwało. Rodzina Ji Cheol/Jong Bum to jakaś banda psycholi!!! A on sam też wygląda co najmniej podejrzanie. Niby zwierzątko kopali a tam niemowlę brrr… mam ciarki. Ta laska w szpitalu też się dziwnie zachowywała, zamiast po ludzku do chłopaka pójść to się ukrywa. To w końcu Ji Cheol palnął sobie w łeb z broni czy go poddali karze śmierci… wygląda na to, że przeszłość jest też coraz bardziej pogmatwana. Mam nadzieję, że scenarzyści mają to porządnie rozpisane, bo z tego może wyjść taki burdel, że klękajcie narody.

Dochodzę do wniosku, że wszyscy w tej dramie nie są do końca normalni 😂 Stawiam, że Bumowi zależało, żeby należycie pochować to dziecko. W zabójstwo nadal niezbyt wierzę. Odniosłam wrażenie, że Jung Nan to jest ta kobieta z przeszłości z samochodu, która znała ojca Ji Chula. Może to mieszkanie należało właśnie do niego? Byłyby niezłe jaja. Myślę, że ona ukrywa coś ważnego. Może chcę nim jakoś manipulować, albo liczy, że zacznie zabijać. Rodzina Buma też jest dziwna. To trochę wyglądało, jakby matka mu coś przemycała w tym koktajlu. A młodszy syn to mały wilk w owczej skórze. W ogóle, jak tak teraz myślę, to odnoszę wrażenie, że oni mogą oszukiwać go w sprawie jego prawdziwego ojca. Przypuśćmy, że dawcą był ojciec Ji Chula albo on sam. Jeśli byli tego świadomi, to muszą mieć jakiś ukryty cel. Przecież jak szef prokuratory patrzył na zdjęcie Ji Chula z więzienia, nie wydawał się być w aż takim szoku. Kończąc, więcej scen przy basenie poproszę i – nie poznaję siebie, ale – po scenie z autem zaczął mi się podobać ship prokuratora z Sa Bin… i te ich spojrzenia, ratunku 🙃

Matko jaki początek, nie wliczając powtórek. I jednak Ji Cheol przeżył ranny , to wynużrnie się z morza , siła chęci życia była silna.
Hye Mi napisała książkę o Ji Cheolu, z tego co zmalała na ścianach izolatki więziennej.
Jest zafascynowana, jego postacią nie psychopaty, a wrażliwego człowieka, który miał mażenia i pisał, takie teksty. Jak bardzo pragną się na nowo narodzić, chciał żyć.
A w muzeum, Sa Bin wiąże czerwone wstążki, jako znak odrodzenia, a Jong Beom widzi jak robi na drutach czerwony szalik. I te słowa gdy na nią patrzy, to jak na inną osobę, którą dobrze zna .
Prokurator bez pardonowo, chce by Jong Bem z nim poszedł, że względu ma dowody, odnalezione po od kopaniu szczątków dziecka , ksiądz złożył zeznania więc jest pewny że ma go w garści.
Jong Brom mówi o Hwa Young, gdy po pijaku wygadała mu się, o zabiciu dziecka i sumieniu które ją dręczyło. Więc odnalazł szczątki w górach , i pochowała w katedrze, bo było mu żal dziecka.
Seok Tae, wzywa do siebie Soo Hyeoka, pyta czemu ten co preparuje dowody, teraz działa tak zgodnie z literą prawa , ksrze dać spokój synowi, albo konferencja prasowa, i wszyscy się dowiedzą ile osób wysłał za kratki, przez fałszowanie dowodów.
Jong Beom dostaje wiadomość, od Ji Cheola ,” jeśli chce jeszcze kogoś zabić, mogą się spotkać “, o co chodzi kto to pisze????
Hye Mi ta to jest zagwozdka, bo tu pomaga Jong Beomowi oboje fascynują się Ji Cheolem, a z drugiej strony, zięciem ma być prokurator co go nie cierpi.
W rozmowie z prokuratorem , wynika że on chce by Jong Beom wkońcu zrobił ruch i zabił, leczą Hye Mi, twierdzi że Jong Beom jeszcze się wy karze, na, swoim własnym polu i być to nie było morderstwo.
Jong Beom po rozmowie telefonicznej, Sa Bin , jest inny gdy słyszy że, kobieta, wierzy w niego a nie e to co o nim usłyszy .
Zbiera, wszystkie obrazy mroczne że ścian, i chowa pod łóżkiem. Czyta pamiętnik zagubiony Sa Bin , i tyle jest co sercu które uważa za dar życia, a z jego punktu to maszyna tłocząca, krew .
I to spotkanie, na którym Jong Beom dał wisiorek z meteorytem Sa Bin, i jej serce mocniej zabiło gdy go jej za wieszał.
Oględziny szczątków dziecka, i prokurator zimna ryba, oskarża Jong Beoma o zamordowanie matki, tego dziecka.
Sa Bin jest zła, bo jak może tak pochopnie wyciągać wnioski, na początku śledztwa.
No ale dla rozluźnienia fajna rozmowa w knajpie, z łysym i loczkiem pracownikami baru i znajomymi Sa Bin , można boki zrywać, tylko to pytanie Jong Beoma do łysego, czy zrezygnował sam z siebie zabicia kogoś, czy mu się nie udało, no i atmosfera się robi, napięta, gdy łysy z loczkiem znów obracają to w żart.
A braciszek Jong Beoma, ten to ma zadatki na psychopatę, to taki milutki, a tu kopie brata, docina jak może . I te zdrowe napoje, i znów że pił te miksturę nawet z detergentami, by tylko być w tej rodzinie.
Ciągle mu przypomina że nie należy do tej rodziny.
Menda młoda, kurcze jak go nie uspokoją będzie , psychol w białych rękawiczkach.
Całą rozmowę, słyszy Sa Bin, i jest przerażona braciszkiem, wchodzi a ten jaki aniołek. Chce napić się lecz Jong Beom, jedną piosenkę drugiej butelkę, tłucze.
Sa Bin zbiera szkło, rani się , jest zła że tak pozwala się, traktować jest wyjątkowy vzemu to robi. Bo jest młodocianym przestępcą, i wzrok Jong Beoma , nie potrafi odrużnić emocji , i mimo jej wykładni o zimnej empatii i gorącej empatii, karze jej wyjść.
A prokurator pływający, słyszy głos, ” Nawet po śmierci pojde do niej” , i ten ból oka.
To wygląda mi na Ji Cheola.
Prokurator oddaje pierścionek od szczątków, by Sa Bin oddała rodzinie ofiary.
A ta chce by razem go oddali, i są w księgarni gdzie czas się zatrzymał dosłownie, przed 30 laty, czuć tą atmosferę. Nawet książek nie przybyło przez 30 lat, ciągle te same.
Tylko właściciel inny, która przejął ją po śmierci dawnego właściciela i jego córki.
Są Bin jezt zachwycona miejscem, siada przy stoliku, a właściciel zwraca uwagę, jak może być podobna do, zmarłej dziewczyny.
Sa Bin po wyjściu z księgarni, po rozmowie testuje czy, po pocałunku prokuratora jej serce też zabije jak przy Jong Beom, no i chyba nic.
Powrót do domu, i Jong Beom opatrunek jej ranę. Czuje coś do Sa Bin , i nie odpuści. Ale zajawki następnych odcinków, no mocne.

prokurator, pani prawnik i autorka książki w jednym, młodszy wredniutki braciszek z resztą cała ta rodzinka jest mocno podejrzana

Ta scena z wynurzającym się Ji Cheolem. Postrzelił się i wpadł do morza? Ale na tej górze nie było żadnej wody. Czy to było po skazaniu go na śmierć i wykonaniu wyroku? Serio, nic z tego nie rozumiem. Zwłaszcza, że to chyba jego serce ma przeszczepione Sa Bin. Albo ja coś źle rozumiem. Ale przynajmniej jest pewność, że Ha Eun umarła.
Matka Jong Buma robiła mu koktajle, a wredny braciszek po kryjomu mu coś do nich dodawał. No nie, jak tak można?
I nie wiem, jak Sa Bin mogła tak wprost powiedzieć Soo Hyukowi, że serce jej bije, gdy go widzi i jeszcze go pocałowała. Główni bohaterowie z każdym odcinkiem robią się coraz bardziej dziwni 😉

coś czuję, że wydarzenia na górze były zupełnie inne niż widzieliśmy w pierwszych odcinkach. W ogóle pan się pomylił. Ten staruszek powiedział, że nie było nowych książek od 30 lat, a na półce jak byk był zmierzch hahahah w 51:49 widać go hahahha a w ogóle to zaczynam mieć podejrzenia, że Jong-Beom może faktycznie nie zamordował tej dziewczyny, ale to nie zmienia faktu, że jest odrobinkę nienormalny…. i ta księgarnia, przywołuje wspomnienia z goblina 😀 bo jeśli się nie mylę, to ta sama? a pocałunek? hahha co to za tłumaczenie hahahha pan prokurator totalnie skonfundowany ahhaha

Czy mi się wydaję, czy to nie ta babka od książki piszę do Buma wiadomości jako Cheol? Skąd on ma go w ogóle w telefonie, to ja tego nie ogarniam zupełnie. Może on na serio nie jest świadomy tej sytuacji z 15-letnią dziewczyną, może go jakoś wrobili w to morderstwo. Wracając do martwożywego Cheola. Chciałabym, że te sceny były tylko metaforą. Może on chcę się obudzić w Bumie jako jego zła, dotąd uśpiona strona? Ogólnie uwielbiam dramy z dużą ilością niewiadomych, ale mam tutaj wrażenie, że twórcy sami nie wiedzą dokładnie, jak to wszystko sensownie potoczyć. W każdym razie moją ulubioną postacią jest od teraz kucharz nożownik 😛

ten braciszek Jong Buma jest ponownym wcieleniem ojca Ji Cheola. I teraz mści się na synu, że ten nie poszedł w jego ślady. Może to on wysyła mu wiadomości jako Ji Cheol. Musi być jakiś powód tego, że się na niego uwziął.

narzeczona jak z horroru… coś czuję, że Ona nieźle namiesza w relacjach. Szczególnie, że już jest pieklenie zawzięta na Sa Bin. Słowa, że chciałaby się kochać z jego duszą a nie ciałem bardzo romantyczne ^^

Jong Bum jest psychopatą, razem ze swoją całą nienormalną rodzinką z bratem na czele. Niech ich ktoś do psychiatry pośle i na dobrą terapię… kto wypisuje te dziwne wiadomości?
ale powiem Wam szczerze, że zaczęłam się śmiać jak Sa Bin tego bandytę zaczęła okładać stożkiem drogowym hahah

Jak bardzo jest samotny, Jeom Beom , czy matka która, tak go faworyzowała, wierzy mu czty tak jak mówił go porzuci, a może już dawno go porzuciła.
Nie wiem ci myśleć o Sa Bin, kocha prokuratora, i daje mylne sygnały Jeom Beom, te odwiedzuny w jego domu, potem przytulanie chłopak robił sobie nadzieje, i słyszy wyznanie do Soo Hyeoka.
Nie snuje teorii bo, czekam jak fabuła się potoczy.
Początek i poznajemy, historię ojca Soo Hyeoka. Sędzia na którym chce wzorować się syn . Ale jego łagodny wyrok dla, mordercy njepoczytalnej besti niesie potem nieodwracalne skutki . Ponowny atak po wyjściu, i wyrzuty sumienia, opinia publiczna, doprowadza, że sędzia popełnia sabujstwo.
Soo Hyeok znajduje w książce, stare wyblaknięte zdjęcie z polaroida.
Sa Bin jest u Jong Beom, gdy ten maluje obraz. Ich rozmowa o pierwszym mordercy świata Kainie. O tym co czuł gdy mordował Abla. Tyle pytań czemu Bóg gobopuścił .
Jong Beom słucha tego co mówi Sa Bin , że Kain żałował tego że zabił .
Jong Beom pyta , czy szkoda jej mordercy a nie ofiary? Sa Bin że Kain jest smutny i samotny, pełen żalu. A Żal jest emocją którą odczuwa się wobec ludzi których się kocha.
Jong Beom u wujków Sa Bin , dowiaduje się że ma serce, człowieka skazanego na śmierć, za zabicie swojej rodziny.
A ojciec Sa Bin nieraz, uratował mu życie, wiecie.
Jing Beom z pisze uczy się tego co najbardziej lubi kobieta. Tylko typu mężczyzny nir ma.
Sang A , mierzy ślubną suknie pokazuje się Soo Hyeokowi a on widzi Sa Bin w wianku.
Ptokurator Kim jest zły, gdy dowiaduje się o schwytaniu mordercy. Nie jest z tego faktu zadowolony, karze zfabrykować dowody, i przynieść do NFS. Współptacownicy prokuratora, ostrzegają bo z więzienia wyszedł, Seo Tae Ha , nie boi się go na swoim terenie.
Jeon Beom idąc z przekąskami, rozmawiając przez telefon z Sa Bin , słyszy jak mówi że widzi Soo Hyeoka. Rozłącza się, Jeon Beom jeszcze raz, dzwoni i pyta, gdzie jest. Mówi mu że w podziemnym parkingu. Sa Bin jest świadkiem, ataku na prokuratora. Wywiązuje się bójka, Sa Bin okłada zbira, ten ją odpycha. Prokurator trzyma, ostrze noża krew leci i powala zbira.
Do biegają, inni zbiry. Prokurator osłania Sa Bin , jeden z oprychów chwyta ją za, włosy ona go gryzie, prokurator leje zbiorów. Dobiega Jeom Beom. Upewnia się że, prokurator i Sa Bin uciekli. Walczy jest powalony, kopany widzi leżący chwyta nóż, zadaje cios oprychowi. I wpada policjant prokuratora i rozprawia się z bandą.
Sa Bin opatruje rękę Soo Hyeoka , a ten jest zdziwiony że tak się martwi . Sa Bin że nie chce by osoba którą lubi, nie cierpiała.
Prokurator czy właśnie wyznała mu uczycia, potwierdza, uświadomiła sobie gdy był ranny wcześniej. Soo Hueok że ma narzeczoną z którą bierze ślub, jeśli chce przyśle jej zaproszenie, jest v to jak kubeł zimny wody. W głos zastanawia się, czemu dawał jej sygnały że też do niej coś czuje body chronił ją, w czasie wypadku. Wszystko słyszy Jeom Beom, jest to cios dla niego, bo znowu gesty od Sa Bin dawały mu zrozumienia że jest ważny dla niej.
Wyrzuca to co kupił. Idziecdo łazienki, z zimnym wzrokiem patrzy na swoje odbicie w lustrze, bidzi się w nim instynkt, może nie bestii, a do walki. Ogląda książkę z mimika mi twarzy, wyrażające emocje. A braciszek robi mu opinie w internecie. Pisze o bracie który studiuje, i jest świadkiem morderstwa jaknkogoś zabił, dodaje że ładnie maluje.
A potem do brata gratulacje, że dostał się na studia. Dziewczyny do Sa Bin z takim wpisem mrocznym , ib odrazu na myśl nasuwa się Jeom Beom.
Sa Bin idzie do Jeom Beom gdzie ktoś ucieka, przypomina sobie o Kainie i Ablu. Wraca i znajduje zaproszenie na imprezę charytatywną.
Impreza na której jest matka, o cała rodzina Jeom Beom z ukrycia obserwuje.
Mierzy brata. Ojciec Jeom Beoma , chce dopiec Hye Mi, jakich sztuczek użyła by, mąż miał wysokie stanowisko, ale mu mina żednie gdy, dowiaduje się o, ślubie Soo Hyeoka z jej córką.
Braciszek lubi prowokować, zaczepia Jeom Beom czy go zabije , więc ten idzie z zimnym wzrokiem. Brat cofa się wpada, do wody, a on odchodzi, gdy biegnie Sa Bin, podaje rękę, gdy chłopak wciąga ją do wody.
Soo Hyeok wskakuje to samo robi Jeom Beom. Prokurator wyciąga, Sa Bin a brat brata. Gdy z chłopakiem jest już dobrze, Soo Hyeok robi masaż serca, a, sa bin ma przebłyski wspomnień z poprzedniego życia. Gdy odzyskuje świadomość, jeszcze trzyma nie się za ręce, i Soo Hyeok coś dziwnego poczóła jakieś, przebłyski.
Sa Bin w szpitalu, przypomna się jej wszystko łączy z teraźniejszością.
A, brat oskarża Jeom Beom, gdy matka twierdzi że gon uratował, zwala na niego winę, że go zwabił, wszystko zaplanował.
Krzyczy na niego, braciszek psychopata, a ojciec czy to prawda, chciał zabić mu syna, gdy on go chronił gdy zabił panią Im. Jeom Beom czy pomyślał wogle że tego nie zrobił. Nie tylko tłumaczy się i wychodzi.atka pyta czy to prawda, że chciał zabić brata,, przytakuje .
Matka pyta jeszcze raz, więc Jeom Beom mówi że przeciesz nie obchodzi ją czy kogoś zabije. Matka tylko wtedy, gdy to nie jest jej , od jej ręce z daleka. Syn pyta co by zrobiła, gdy by był jak, Jong Woo, czy by go zostawiła. Wysiada a matka odjeżdża.
Jeom Beom dostaje wiadomość, że widział go i poznał po podpisie. Sa Bin chce porozmawiać, on nie chce lecz ta go przytula, mówiąc nirważne kim jest, nie warto stać się mordercą. Żeby walczył ze swoim potworem w środku , a ona mu pomoże.
Sang A robi awanturę Soo Hyeok, że ratował Sa Bin , że patrzy na Sa Bin jak nigdy, nie patrzy na nią. Soo Hyeok mówi że dochowa obietnicy, i się ożeni z nią , więc pyta czemu wogle z nią zaczynał.
Wspomniał o rozmowie gdy byli na koncercie, artysta który ją fascynowały to nieciekawy typ , a ona powiedziała cjciała by się przespać nie z ciałem a duszą, chciał poznać kobietę która, takie słowa wypowiada. To przypomniało mu przebłyski
, dziewczyny chciała by objąć nie ciało A duszę. Soo Hyeok, znów ma stare zdjęcie polaroida, i już wyraźnie widzi twarz Sa Bin .
Jeom Beom śni, jak Sa Bin mówi mu słowa yakie same, jak prokuratorowi , zbliża się by ją pocałować, gdy Sa Bin krzywi się z bólu a w jego ręce nóż in krew na ręce .
Budzi się i przychodzi wiadomość, ” I tak zabijesz kobietę którą kocha. ”

Sa Bin robi słodkie oczy do Jong Bum a teraz wyznaje miłość Soo Hyuk, ten ostatni ma narzeczoną a jednocześnie naraża życie, już dwa razy, by ratować Sa Bin.Wygląda to tak jakby nadał żyli poprzednim życiem.
Obiecałam sobie że nie będę snuć domysłów, bo wszystko jest tak poplątane że końca nie widać. Ale zaczyna mnie prześladować pewna myśl, czy Jong Bum nie kryje kogoś w związku z morderstwem z przed piętnastu lat o które jest oskarżany. Zachowanie wredniutkiego braciszka na pomoście i w szpitalu, i pytanie które zadał ojcu Jong Bum, daje do myślenia. Młody cały czas atakuje brata, a jest takie powiedzenie że najlepszą obroną jest atak. Gdyby nie wiek braciszka, pomyślałabym że to on zepchnął dziewczynę z dachu. Czy była informacja kiedy się urodził bo nie mogę sobie przypomnieć, ale patrząc na jego wygląd nie powinno go być wtedy na świecie albo był bardzo mały. Jeśli tak to kto zamieścił informacje na tablicy ogłoszeń uniwersytetu