Drowning Love
溺れるナイフ / Oboreru Naifu / Drowning Knife / The Knife That Dropped in Water
Natsume Mochizuki niegdyś pracowała jako nastoletnia modelka w Tokio, jednakże z powodu dziadka musiała wyjechać z miasta i zamieszkać u ojca w rodzinnym miasteczku Ukigumo. Przez przeprowadzkę bohaterka przestaje spełniać swoje marzenia, co doprowadza ją do szewskiej pasji. Pewnego dnia spotyka na swojej drodze Koichiro Hasegawę, chłopaka z wpływowej i szanowanej rodziny, który odmienia jej podejście do zaistniałej sytuacji. Natsume i Koichiro zaczynają coś do siebie czuć, jednakże pewne wydarzenie odmienia ich los.
Film na podstawie mangi pt. “Oboreru Knife” autorstwa George Asakura.
Film
Ta treść jest widoczna dla zalogowanych użytkowników.
Nawet spoko była ta drama. Jednak wiele rzeczy było tam niezrozumianych (przynajmniej przeze-mnie)( UWAGA! JAK KTOŚ NIE OGLĄDAŁ NIECH NIE CZYTA TEGO PYTANIA!!)
Jeśli ktoś wie, to niech odpowie… proszę!!!
Dziękuję całej ekipie za tłumaczenie!!!!!!
W dziale “pomoc” macie opisane, jak zakrywać spoiler.
Szczerze – to cieszę się z tego pytania bo już się martwiłam, że coś ze mną nie tak ;p. Oglądałam tak długo finał aż doszłam do wniosku, że on przeżył i w sumie popłynęło happy end’em ;). Pozdrawiam 🙂
Jest to tylko moja interpretacja ale myślę, że
Me serce się raduje, gdy widzi coraz więcej tłumaczeń japońskich produkcji!! ^^ Kino trochę inne, niekiedy niedocenione, czasami niezrozumiałe ale mimo wszystko magiczne <3
Dziękuję za ten film! 🙂
OMGGGGG Czekałam na to tak długo <3
Ogólnie ciekawy film. Nie wiem czy prawidłowo zrozumiałam przekaz filmu, ale mimo tego intrygująca historia. Dziękuję za tłumaczenie.
dzięki fajny film
Film bardzo mi się podobał. Lubię takie niedopowiedzenia i miejsce na własną interpretację, w zależności od własnych doświadczeń życiowych każdy może zrozumieć to inaczej. Miłości nie można pojąć rozumem i dlatego jest to magiczne uczucie. Polecam 🙂
Piąty i na dzisiaj ostatni film z okazji ”Jesiennych Seansów Filmowych” już za mną! Nie chcę się powtarzać, bo każdym mówię, że te filmy są wspaniałe, idealne.. Ten również taki był, więc cieszę się, że w tym roku również powrócił ”Jesienny Seans Filmowy”, co prawda nie wszystkie filmy oglądałam z pierwszej edycji, ale za biorę się za to, jak skończy się druga edycja! ^^
Dziękuję za przetłumaczenie filmu! ♥
Wiecie ze zastawiałem się co ja oglądam przez te 2 godziny . Ale po tych godzina nasuwa mi się jedno pytanie : W jakim nakładzie sprzędła się ta książka ? XD
Obejrzałam film po raz drugi, trzeci, a wiele scen jeszcze po kilka razy. Jestem niezmiennie pod urokiem tego filmu. Pierwszy komentarz pisałam na gorąco, i chociaż wtedy pogubiłam się w połowie filmu, to dziś nie zmieniłabym w tamtym komentarzu ani słowa. Garść podstawowych informacji o shinto, kami, maskach i znaczeniu festiwalu ognia wystarczyła, by lepiej rozumieć tę historię.
Zachwycają mnie zdjęcia i bardzo przemyślana konstrukcja tego filmu. Nie ma tu scen przypadkowych, każda ma znaczenie i głębokie uzasadnienie.
I ten nastrój budowany oddechem, wyrazem oczu, światłem przesianym przez liście, odgłosem oceanu…
Rzadko się zdarza, że film wywołuje tyle wrażeń, tak zaciekawia, zmusza do poszukiwań znaczeń, a im dłużej się o nim myśli, tym więcej i piękniej się go odczuwa.
Dzięki za ten wpis, bardzo dużo wyjaśnia jeśli chodzi o niektóre sceny w filmie.
Film zostawia po sobie wiele uczuć i myśli. Dziękuję za wytłuczenie tego jednego wątku który stał pod znakiem zapytania. Jestem bardzo wdzięczna i za tłumaczenie i za Tw subiektywne uwagi. Miło jest zauważyć kiedy ktoś inny ma podobne odczucia po seansie jak Ty. ^^
Dziękuje za tłumaczenie
nie jest zły ten film ale wiele rzeczy w nim nie rozumiałam.
No ale najfajnieszy moment (według mnie to gdzie Koichiro ratuje Natsume)
No wreszcie. Uwielbiam takie artystyczne filmy. Nietuzinkowa opowieść o miłości, a niby taka zwyczajna, ale… Te ujęcia. Kamera cały czas w ruchu, nikt nie stoi bezczynnie, cały czas słowa, oddechy, ocean, niebo, kwiaty, deszcz, tchnienie… Boska ta ich wieś, ja poproszę o taką. A tak w ogóle… Momentami bardzo przypominała sztukę, trochę jak kabuki. Polecam, naprawdę wszystkim, a w szczególności tym, którym przejadły się telewizyjne miłości.
Film trudny, ale jakże piękny! Kolejne fantastyczne wcielenie Komatsu Nany. Uwielbiam ją! Wszystkie jej role jakie do tej pory widziałam są genialne.
Witam,Dziękuję za przetłumaczenie Dramy po raz pierwszy bede oglądala.
Film naprawdę piękny, i bardzo mi się podobał! Szczególnie zauroczyło mnie miasteczko w którym mieszkali, było naprawdę urokliwe🙂
Dodam też, że nie rozumiałam jednej rzeczy: tych scen w wodzie. Jeśli ktoś wie o co tam chodziło, niech napisze, bo ja się trochę pogubiłam😅