Kiss Me at the Stroke of Midnight
午前0時、キスしに来てよ / Gozen 0-ji, Kiss shi ni Kite yo / Come to Kiss at Midnight
Hinana to licealistka, która codziennie wstaje o 5 rano, by wypełnić swoje obowiązki i przygotować się do zajęć. Dziewczyna jest wzorową uczennicą i członkinią rady uczniowskiej, szanowaną przez innych uczniów. Z pozoru nie w głowie jej randkowanie ani miłostki. Pomimo swojego poważnego wizerunku, w rzeczywistości ma pewne marzenie. Chce przeżyć miłość jak w bajce i zakochać się w księciu. Pewnego dnia w szkole pojawia się słynny aktor Ayase Kaede, który w czasie złotego tygodnia ma kręcić w niej film, a członkowie rady uczniowskiej mają być statystami. Na widok Ayasego Hinana stwierdza, że jest niczym książę z bajki. Tak myśli aż do momentu, gdy odkrywa pewien sekret chłopaka.
Film jest adaptacją mangi o tym samym tytule autorstwa Mikimoto Rin.
Obsada
Aktorzy idole: W filmie gra Ryota Katayose z Generations from Exile Tribe i Kanna Hashimoto z Rev. from DVL.
Film
Ta treść jest widoczna dla zalogowanych użytkowników.
Trochę słaby ten film, aktorsko, scenariuszowo i tak ogólnie. Zakochać od pierwszego wejrzenia owszem można się, różnica wieku nie jest istotna, zresztą tu nie była aż taka duża. Ale może dlatego, że nie jestem celebrytką nie rozumiem tego całego zamieszania i zerwania zakochanych. Zresztą tego, że azjatyccy celebryci tłumaczą się i przepraszają naród, że ukrywali iż mają dziewczyny albo że się rozwiedli albo ogłaszają, że właśnie zaczęli z kimś romans też nie rozumiem. To ich prywatne życie i co komu do tego, komentarze i hejt w sieci – to jakiś kosmos. Film obejrzałam z lekkim zdumieniem, chyba nigdy nie zrozumiem japońskiego kina.
To chyba kwestia kultury i zakorzenienia niestety. Mogę się posłużyć przykładami z koreańskiego podwórka – trochę bardziej są mi znane niż japońskie. W Korei nie raz i nie dwa wybuchały skandale, kiedy gwiazdy k – pop nagle zostały przyłapywane z partnerami, o których oficjalnie nie było info. Zdaje się, że podpisują nawet jakieś umowy ze swoimi agencjami, że nie mogą mieć partnera/partnerki, bo to źle wpływa na wizerunek, zwłaszcza jeżeli jest to zwykła osoba a nie ktoś ze świecznika. Aktorzy mają chyba pod tym względem nieco łagodniejsze wymogi. I wydaje mi się, że powoli zmienia się świadomość pod tym względem. Ale na YT jest sporo plotkarskich filmików jeszcze z lat 2010 – 2016, gdzie mówi się właśnie o jakichś tam ukrytych związkach i potępia się gwiazdy…więc może tu jest pies pogrzebany 🙂 U nas celebryci mają na to wywalone, tam jest jednak trochę inna mentalność. My jesteśmy bardziej indywidualni, oni są bardziej społeczni 🙂
O Matko Boska! 😱 *taka była moja reakcja jak to zobaczyłam* Moje marzenie się spełniło, przetłumaczyliście to! Dziękuję bardzo! Doceniam waszą ciężką pracę! 😍❤❤❤