09-09-2016, 21:32
"Hana Yori Dango"
Ogółem od jakiegoś już czasu siedziałam w anime, i akurat kończyłam oglądanie HanaDan w wersji animowanej, gdy się zupełnym przypadkiem napatoczyłam na dramę, z ciekawości weszłam... No i obejrzałam xD Potem to już jakoś poszło z nurtem - Nobuta, Litr łez itd. itp. Przez jakiś czas siedziałam tylko i wyłącznie w japońskich produkcjach, zerkając podejrzliwie na wszystko inne, dopóki koleżanka mnie nie namówiła (zmusiła) do obejrzenia "You're beautiful" i mi przeszło xD Choć na początku strasznie denerwowało mnie to jak mówiła Park Shin Hye... Nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło, bo tylko ona mi przeszkadzała, a nie język jako taki o.o Na szczęście szybko mi przeszło xD
Ogółem od jakiegoś już czasu siedziałam w anime, i akurat kończyłam oglądanie HanaDan w wersji animowanej, gdy się zupełnym przypadkiem napatoczyłam na dramę, z ciekawości weszłam... No i obejrzałam xD Potem to już jakoś poszło z nurtem - Nobuta, Litr łez itd. itp. Przez jakiś czas siedziałam tylko i wyłącznie w japońskich produkcjach, zerkając podejrzliwie na wszystko inne, dopóki koleżanka mnie nie namówiła (zmusiła) do obejrzenia "You're beautiful" i mi przeszło xD Choć na początku strasznie denerwowało mnie to jak mówiła Park Shin Hye... Nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło, bo tylko ona mi przeszkadzała, a nie język jako taki o.o Na szczęście szybko mi przeszło xD